Spotkania.
Nieraz z różnych powodów skomplikowanym zadaniem jest opisać
przeżycia w słowach. Tak jest również i tym razem. Chciałabym wspomnieć o
niełatwych, ale ważnych spotkaniach, które miały miejsce jakiś czas temu. W tej
notce napiszę o jednym. Kiedyś, jak będę pamiętać i również Duch św. pomoże mi
ująć to w słowa to być może napiszę o drugim ze spotkań.
Spotkanie numer jeden: „Pamiętaj o szczegółach”:
Spróbuję nakreślić tło sytuacji: obiecane komuś bliskiemu odwiedziny
w miejscu, którego raczej nikt nie lubi.
Tylko z pozoru nic nie znaczące sprawy zaczęły się już w drodze. Najpierw
ogromna radość, że nie pada deszcz. Prosiłam o to, mimo trudnego czasu w życiu
z taką nadzieją, jaką mogłam z siebie wykrzesać. Moja prośba została
wysłuchana.